Ostatnio czytam książkę "Arabska żona" o Polce, która związała się z Libijczykiem i zamieszkała w jego ojczystym kraju. Polecam lekturę tym, którzy interesują się, dlaczego północno-afrykańska wiosna ludów kiedyś musiała nastąpić, chociaż autorka nic o niej nie pisze. Przedstawia Libię z perspektywy rdzennych kobiet, a także z perspektywy imigrantki. Oczywiście akcja książki dzieje się jeszcze w czasie reżimu. Więcej wolałabym nie pisać, bo lektura jeszcze nie skończona, ale w kolejce mam już dwie następne: "Arabska córka" Tanyi Valko i książka Stephena Hawkinga "Krótka historia czasu", którą winien przeczytać każdy bez względu na to, czy interesuje się astrofizyką...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz