poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Not failed but acomplished...(recycled pendant)

  Niedawno próbowałam zrobić coś z niczego...to znaczy z komputerowego złomu zrobić wisior/naszyjnik (tu post z mojej porażki). Bez skomplikowanej instrukcji, bez specjalnych przygotowań wreszcie się udało.
  Tym razem sięgnęłam po dogłębnie mi już znane medium - lakier do paznokci. Czarne pola pomalowałam kilkakrotnie kolorowymi lakierami. Po jednej stronie tonacja zieleni - bez wzorów, natomiast po drugiej zaszalałam. Moją inspiracją były modne tej wiosny wzory afrykańskie - trójkąty zygzaki i romby - kolory wybrałam pastelowe, jak również te bliskie odcieniom ziemi (inspiracje tu).
   Nie byłabym sobą gdybym nie wspomniała o wspaniałym otoczeniu w jakim robiłam zdjęcia - to mój własny kwitnący sad. Jabłonie mają ponad 50 lat, są powykrzywiane, karłowate, malownicze i za to je lubię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz