piątek, 13 kwietnia 2012

Finding a new face of my Town

Wczoraj wybrałam się z moją przyjaciółką na zwiedzanie miasta, które zdawałoby się, jest nam już znane na wylot. Postanowiłyśmy poszukać w Piasecznie zapomnianych zakamarków, wabiących swoim urokiem. Oczywiście nie obyło się bez kilku stałych rozrywek - zakupy w antykwariacie i poszukiwania w second handzie (zdobycze w następnym poście). Wczorajszy dzień uznaję za bardzo owocny, udało mi się nawet poszkicować w plenerze...
     Relacja z wczorajszej eskapady:
Piaseczno: widok na Ulicę Sierakowskiego ze Skweru Kisiela 



Kamienica przy ul. Sierakowskiego 7,
 widok z podwórza - jak na Starej Pradze
Spacer po Parku Miejskim
Muzeum Regionalne w Piasecznie
Wystawa plakatów Franciszka Starowieyskiego
 w  Muzeum Regionalnym w Piasecznie



Po wizycie w muzeum czas na przyjemności kulinarne - wystarczyły mi zwykłe lody, a potem wzięłam się za szkicowanie (ps: szkice dodam później).
Rynek z fontanną
Kościół Św Anny
Chatka przy Ulicy Kościelnej
z pięknymi zielonymi okiennicami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz