piątek, 14 grudnia 2012

1000 odwiedzin!

Nie było mnie parę miesięcy, a tu pełno wyświetleń... niedawno minęło 1000 <3 <3 (choć wiem że to nie to samo co subskrypcje) najważniejsze że ktokolwiek tu trafia :)
To dla mnie spory sukces biorąc pod uwagę, że od sierpnia nie napisałam nic nowego! Oczywiście nie znaczy, że faktycznie leżę do góry brzuchem. Materiału do publikacji jest sporo, jednak brak czasu na zrobienie porządnego posta.
Pomyślałam więc że skoro zbliża się boże narodzenie, zrobię sobie prezent świąteczny. Nowa półeczka w zupełnie odmienionym stylu.
Współczesna moda zatacza koło, znów na fali abstrakcyjne wzory, pop art, op art i neoplastycyzm. W związku z tym ostatnim, najbardziej inspirujący okazał się obraz Pieta Mondriana Kompozycja z czerwienią żółcią i błękitem z 1930 r. Wzór ten znalazł się niedawno na wybiegach, czerpali a niego designerzy z całego świata:


Trochę oklepane, ale mój własny pomysł na przetworzenie najsłynniejszego dzieła tego malarza....
Pierwszy krok to: obmyślić schemat kolorystyczny i wybrać odpowiednie farby (akrylowe):



Najpierw należało wyjąć przegródki - to dla mnie najtrudniejsze wyzwanie bo listewki były ciasno spasowane:

Wystarczyło przenieść schemat podziału na plecy półki i pomalować białą farbą podkładową:



Hm... czegoś brakuje:


Wstawienie pomalowanych na czarno półeczek graniczyło z cudem, sama nie wiem jak mi się to udało:



I voila!!! Dla porównania zamieszczam oryginał, ten z 1930. Jak widać moja praca jest tylko inspiracją:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz