Majówka w moim ogrodzie była przepiękna.
Jabłonie oblepione kwiatem pracowita pszczoła przeglądała w pośpiechu.
Szkarłatne tulipany śmiało wyglądały ponad ziemię.
Mlecze upstrzyły trawnik - zielonożółty kobierzec.
Kalina ozłocona kulami kwiattów, załamywała gałązki pod ich ciężarem.
Ropucha przycupnęła w zeschłych źdźbłach zeszłorocznej trzciny.
Zapomniałabym o niezapominajkach wtulonych w murawę.
Sad już po zakwicie.
Czekam na dalszy ciąg kwitnienia. Może na rabatach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz