Kolekcja wisiorków w kształcie serduszek. Mimo że walentynki były niedawno, to nie lubię tego motywu właśnie w dniu zakochanych, czuję przesyt serduszek, są wtedy wszęęęędzie. Poza dniem Świętego Walentego jak najbardziej polecam noszenie.
Naszyjniki to już wyrób własny, szczególnie dumna jestem z tego ludowego z tkaniny i szklanych, czerwonych paciorków (pierwszy po lewej). Drugi to opalizujące małe koraliki z większymi kryształkami a'la Svarovski. Ostatni noszę chyba najczęściej - pasuje do mojej zielono-brązowej garderoby :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz