wtorek, 26 czerwca 2012

Yesterday thrifts and findings!

   Mój wspólnik w zbrodni - Paulinka - wyjechała niedawno do Stanów, od tego czasu sama jestem zmuszona polować na okazje i buszować po okolicznych antykwariatach. Paulina please come back soon!
   Nie wiem dlaczego, ale dłuższy już czas motyw marynarski mnie prześladuje - krzyczą książki a wisiorki same się proszą o kupno...
   Oto moje znaleziska - te których nie kupiłam, ale uważam, że są słodkie:
Antykwariatowe zakupy:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz